piątek, 6 maja 2016

Z czym Ci się kojarzy słowo "pneumokoki"?

"Pneumokoki" kojarzą mi się z wrednymi ziomkami z kreskówki. Taki tam pneumokok. Błąd. Co prawda pneumokoki są wredne, ale nic a nic nie mają z ziomka z kreskówki. Są to podstępne, niebywale groźne bakterie, którymi można się zarazić drogą kropelkową. Wywołują masę chorób, m.in. pneumokokowe zapalenie płuc, przewlekłe zapalenie zatok czy oskrzeli. Najgroźniejszą z chorób spowodowanych zakażeniem pneumokokami jest inwazyjna choroba pneumokokowa, która jest połączeniem wszystkiego co najgorsze. Jeżeli dalej zastanawiasz się czy warto zaszczepić to zapraszam do lektury.


grafika google

Generalnie ja byłam szczepiona. Należę do tych nielicznych dzieci, które na informację "Spokojnie, dzisiaj tylko siostra będzie miała ała" popadały w jeszcze większą histerię. Bynajmniej nie było to spowodowane dbałością o zdrowie. W zasadzie nie wiem jak to się stało, że tak "kochałam" szczepienia, ale nie o tym dzisiaj mowa. Dzisiaj poruszamy kwestię: "Czy warto?" a w zasadzie raczej bym powiedziała "Dlaczego warto?".

Pierwszą w historii szczepionką była szczepionka, wynaleziona przez Edwarda Jennera, przeciwko ospie prawdziwej. Facet odkrył działanie szczepionki poprzez niezbyt humanitarną metodę badawczą, czyli eksperyment na człowieku. Pan doktor zainfekował chłopca ospą krowianki po czym jak pacjent "odchorował" ten rodzaj ospy dostał dawkę ospy prawdziwej. Wówczas okazało się, że chłopiec już nie zachorował.  Dzięki temu odkryciu już w 1980 roku uznano, że ospa prawdziwa nie występuje już na świecie.[1]

Pneumokoki ze względu na swoją budowę nazywane dwoinkami. Dwoinka zapalenia płuc (Streptococcus pneumoniae) to gram-dodatnia, tlenowa bakteria należąca do paciorkowców alfa-hemolizujących, nazywana popularnie pneumokokiem. Jest częstą przyczyną zachorowań na zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych u małych dzieci oraz zapalenie płuc u osób z osłabioną odpornością, przy czym liczba zakażeń wzrosła w pierwszych latach XXI wieku.[2

I już tutaj znajdujemy pierwszy argument "Dlaczego warto szczepić?". Otóż często przeciwnicy szczepień wspominają, że oni nie byli szczepieni i żyją. Fajnie. Cieszę się, że żyją, ale zauważmy, że liczba zakażeń wzrosła. Dlaczego wzrosła? Ewolucja. Ewolucja sprawiła, że bakterie, które kiedyś były dla nas bratem, teraz są wrogiem. Liczne antybiotykoterapie sprawiły, że bakterie poczuły się zagrożone i wytworzyły sobie pancerz ochronny i postanowiły zrobić z człowieka wroga. 


źródło: CHOROBY ZAKAŹNE I ZATRUCIA W POLSCE W 2014 ROKU, podstawowe tablice robocze – wstępne dane, stan w dniu 28.02.2014 r.

"Z danych PZH wynika, że w latach 2005-2007 następuje wzrost notowanych przypadków. Być może wiąże się on z tym, że coraz więcej wiemy nt. tej choroby. Sądzimy, że w rzeczywistości przypadków jest dużo więcej, niż wykazuje statystyka" - ocenia dr Hanna Czajka z Wojewódzkiego Specjalistycznego Szpitala Dziecięcego im. św. Ludwika w Krakowie.[3]

Do zakażenia pneumokokami dochodzi drogą kropelkową. Bardziej są narażone osoby, które przebywają w dużych skupiskach ludzi, np. w żłobkach czy szkołach. Ważnym czynnikiem też jest wiek. Do grupy ryzyka należą osoby starsze z odpornością obniżoną przez wiek oraz dzieci do lat 2, które tą odporność nie do końca wykształciły. Często jest tak, że dana osoba jest po prostu nosicielem pneumokoków. Jak wspominałam, kiedyś człowiek z pneumokokiem żył w zgodzie. Taki nosiciel jest potencjalnie niebezpieczny dla innych osób. Wystarczy kichnąć by przenieść bakterię na innego człowieka. Warto zaznaczyć, że większe ryzyko zarażania pneumokokami dotyczy osób, które mają obniżoną odporność. Są to osoby, które chorują na aids lub mają jakieś upośledzenia odporności humoralnej. 


Źródło: Szczepienia ochronne przeciwko Streptococcus pneumoniae u dzieci, Raport Grupy na rzecz Programu Szczepień Ochronnych w Polsce

Inwazyjna Choroba Pneumokokowa - IChP najczęściej przybiera postać zapalenia płuc z bakteriemią, posocznicy (sepsy) i zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych. IChP może też rozwinąć się m.in. jako zapalenie stawów, wsierdzia czy otrzewnej. W tym typie zakażenia pneumokoki przekraczają błony śluzowe. Dostają się do jałowych płynów ustrojowych (np. krwi, płynu mózgowo-rdzeniowego) oraz tkanek i mogą wywołać ogólnoustrojową reakcję na zakażenie. Może dojść do niewydolności wielonarządowej, m.in. zaburzeń oddychania, krążenia,a w ich wyniku do śmierci. Inwazyjna choroba pneumokokowa stanowi największe zagrożenie dla maluchów poniżej 2. roku życia. Jest także bardzo niebezpieczna dla dzieci w wieku 2–5 lat i osób po 65. życia.[4] Powikłania po IChP są wszelkiego rodzaju. Wśród najważniejszych należy wyróżnić: niedosłuch lub głuchotę, objawy neurologiczne, a nawet z pozoru błahe trudności w koncentracji i nauce.

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) w oparciu o badania epidemiologiczne oraz ocenę skutków związanych z zakażeniem, nadała szczepieniom przeciwko pneumokokom najwyższy priorytet wśród chorób zakaźnych, którym można zapobiegać poprzez szczepienia(WHO 2012)

Co daje nam szczepienie? 
Podanie szczepionki niweluje w 90% zakażenie pneumokokami. Oczywiście mówimy tu o szczepach zawartych w szczepionce. Jednakże pozostałe szczepy są na tyle niegroźne, że nie ma większego sensu uodparniania się na nie. Szczepienie chroni przed większością nieinwazyjnych zakażeń oraz przed IChP

Źródło: Szczepienia ochronne w Polsce w 2014 roku

NOP - Niepożądany Odczyn Poszczepienny
Wśród głównych niepożądanych odczynów poszczepiennych wyróżniamy: miejscowe zaczerwienienie czy bolesność, rozdrażnienie, brak łaknienia, gorączka, biegunka i wymioty. Niestety zdarzają się również nieco poważniejsze nopy. Według producentów PCV 13 mogą wystąpić duszności, skurcz oskrzeli, a nawet drgawki. Są to jednak pojedyncze przypadki. 

grafika google

Przekopałam chyba cały Internet w poszukiwaniu wiarygodnych informacji dotyczących szczepień, w tym szczepień przeciwko pneumokokom. Zdecydowałam, że choćby nie wiem co, Kluska będzie szczepiona. Dlaczego? Ponieważ wszystkie z prawdziwych niepożądanych odczynów poszczepiennych są lepsze niż śmierć. 


1 komentarz:

Zostaw po sobie ślad :)